![Realme GT Neo 2 - Mobzilla odc. 555 [+KONKURS- zakończony]](https://i.ytimg.com/vi/pLY5_2rvyU8/hqdefault.jpg)
W zeszłym tygodniu, kiedy Google ogłosił, że Pixel 3a i Pixel 3a XL będą zawierać gniazdo słuchawkowe, prawie podskoczyłem z podskoku z radości. Chociaż wiadomości są nadal dobre, oficjalne uzasadnienie Google jest wątpliwe. Podczas wywiadu na Google I / O 2019 menedżer produktu, Soniya Jobanputra, powiedział: „Naprawdę uważaliśmy, że konsumenci w tym przedziale cenowym i na tym poziomie naprawdę potrzebują elastyczności”. To sugeruje, że tylko ci z ograniczonymi środkami chcą gniazda słuchawkowego.
Na poziomie powierzchni jej logika ma sens. W końcu schemat Venna osób rozważających niedrogie telefony i ludzi, którzy kupują tanie przewodowe słuchawki douszne - zamiast kosztownych bezprzewodowych - przypuszczalnie ma wiele nakładek. To właśnie tutaj znika uzasadnienie.
Tylko dlatego, że konsument może sobie pozwolić na bezprzewodowe słuchawki douszne, nie rezygnuje z chęci wyboru. Zakładając, że przyniesie to korzyści Google w najbliższej przyszłości, ponieważ użytkownicy Pixela chętniej kupią Pixel Buds lub zastrzeżony klucz sprzętowy. Ostatecznie konsumenci będą gromadzić się na okrętach flagowych, które oferują nie więcej. Cała ta porażka jest głupia, biorąc pod uwagę, że gniazdo słuchawkowe było branżą zanim Apple ją usunęło.
Pomijając przystępność cenową, powiedziano w muzeum, jak przewodowy dźwięk przewyższa dźwięk bezprzewodowy. Audiofile wydają najwięcej na słuchawki i są skłonni zapłacić premię za to, co jest rozliczane jako funkcja budżetu. Klucze mogą wydawać się znośną alternatywą, ale tak nie jest. Eliminują opcję ładowania telefonu podczas słuchania muzyki i wprowadzają wiele problemów ze zgodnością na różnych urządzeniach z Androidem.
Będąc w stanie pozwolić sobie na droższe akcesoria audio, nie rezygnuje z chęci wyboru.
Chociaż miło jest widzieć, jak Google przywraca gniazdo słuchawkowe dla klientów z ograniczonym budżetem, stwierdzenie Jobanputry jest niepokojące. Frazowanie „… na tym poziomie…” nawiązuje do realnej możliwości, że Pixel 4 wyda sans-jack. Spowoduje to kontynuację tylko uderzenia w gniazdo słuchawkowe, którego doświadczamy przez ostatnie dwa lata.