Samsung Galaxy S10 może po prostu ukraść pieniądze tego wentylatora OnePlus - Opinia

Autor: Monica Porter
Data Utworzenia: 17 Marsz 2021
Data Aktualizacji: 5 Lipiec 2024
Anonim
Samsung Galaxy S10 vs Galaxy S10 Plus: The Differences!
Wideo: Samsung Galaxy S10 vs Galaxy S10 Plus: The Differences!

Zawartość


Dla przypomnienia, ostatnim telefonem Samsunga, który posiadałem, był Samsung Galaxy S4, który kupiłem w 2013 roku. Wcześniej posiadałem Samsunga Galaxy S3 (jeden z moich ulubionych telefonów w historii), a wcześniej posiadałem oryginalny Samsung Galaxy S. Nie jestem obcy telefonom Samsung.

Chociaż podobała mi się forma jego urządzeń i niezliczone fajne funkcje, które oferują, absolutnie nienawidziłem TouchWiz, oryginalnej skórki Samsunga na Androida. Nienawidziłem tego od samego początku, ale dawałem mu nowe szanse z każdym nowym urządzeniem.

Nieuchronnie na prawie wszystkich moich telefonach Samsung sflashowałem CyanogenMod, gdy tylko mogłem uniknąć korzystania z TouchWiz. To na pewno działało, ale było też ogromnym bólem.

Kiedy OnePlus pojawił się i ogłosił OnePlus One, było tak, jakby moje modlitwy zostały wysłuchane: urządzenie z prawie wszystkimi specyfikacjami urządzenia Galaxy S fabrycznie załadowanego CyanogenMod - i to kosztowało tylko 300 dolarów.


Gdy tylko dostałem zaproszenie do OnePlus One, kupiłem je i nigdy nie oglądałem się za siebie - oficjalnie skończyłem z Samsungiem.

Samsung poczynił ogromne postępy w oprogramowaniu za pomocą One UI i oferuje funkcje sprzętowe, których nie mają telefony OnePlus.

Szybko do przodu, a dziś mamy zupełnie nowy One UI, inny rodzaj skóry Androida niż Samsung. Choć jest to wciąż zbyt urocze, jak na mój gust, wyprzedza TouchWiz i Samsung Experience (TouchWiz 2.0) o lata świetlne.

Doceniam to, że One UI jest czystszy, prostszy i bardziej intuicyjny niż wszystko, co Samsung robił w przeszłości. Doceniam również sposób, w jaki Samsung patrzy na to, jak dzisiaj używamy naszych telefonów i modyfikujemy oprogramowanie, aby dostosować je - prawdziwe podejście „najpierw klient”.

Wraz z One UI, Samsung Galaxy S10 jest wyposażony w ultradźwiękowy czujnik odcisków palców, który jest dla mnie idealny. Kiedy dyskutuję w artykule na temat mojego smartfona, nie znoszę podnosić telefonu z biurka, aby odblokować go za pomocą tylnego czujnika. Czujnik linii papilarnych na wyświetlaczu w moim bieżącym codziennym sterowniku - OnePlus 6T - jest jedną z moich ulubionych funkcji. Z tego, co wiem do tej pory, wydaje się, że czujnik ultradźwiękowy Samsunga jest jeszcze lepszy.


Samsung Galaxy S10 ma również przycisk sprzętowy, którego nie można wymienić, czego nie oferuje OnePlus. Przycisk domyślnie otwiera Bixby, ale Samsung w końcu słucha użytkowników i pozwala im zmapować. Pojedyncze naciśnięcie może uruchomić niemal każdą aplikację, a podwójne naciśnięcie może zrobić coś zupełnie innego. Miałbym tyle radości, grając z tym.

Wiele drobiazgów sprawia, że ​​Galaxy S10 jest bardzo kuszący, takich jak gniazdo słuchawkowe, bezprzewodowe ładowanie i potrójna konfiguracja aparatu z tyłu - których nie ma OnePlus 6T. Istnieje również szeroka gama konfiguracji specyfikacji do wyboru, w tym model Plus z całkowicie szalonymi 12 GB pamięci RAM i 1 TB pamięci wewnętrznej.

Podsumowując, Samsung Galaxy S10 ma wiele ciosów, których OnePlus 6T nie może odeprzeć.

Dlaczego mogę trzymać się OnePlus

Jeden interfejs użytkownika i czujnik ultradźwiękowy są niesamowite, a inne nowe funkcje w Samsungu Galaxy S10 są dość kuszące, ale kilka rzeczy wciąż mnie denerwuje z powodu przełączania.

Najbardziej rażąco oczywistą rzeczą, jaką OnePlus ma w stosunku do dowolnego urządzenia Galaxy S, jest cena. Mam zmaksymalizowaną wersję OnePlus 6T z 8 GB pamięci RAM i 256 GB pamięci, a to kosztuje mnie 630 USD. Najtańszy wariant Samsunga Galaxy S10e nadal kosztuje ponad 100 USD więcej, czyli 749 USD. Gdybym chciał dostać model Galaxy S10 z równoważną pamięcią RAM i konfiguracją pamięci do mojego 6T, musiałbym wydać co najmniej 850 USD na S10e.

Oczywiście S10e nie dostarczyłby mi ultradźwiękowego czujnika odcisków palców (S10e ma czujnik zamontowany z boku), więc musiałbym wydać ogromną kwotę 1150 USD, aby uzyskać standardowy Galaxy S10 z 512 GB pamięci, aby uniknąć obniżenia obecnej pamięci poziom.

Jeśli chodzi o cenę, OnePlus może dostarczyć urządzenie bardzo zbliżone do tego, co oferuje Samsung, dosłownie o połowę niższe.

Gdybym zdecydował się to zrobić, dostałbym mniejsze urządzenie, ponieważ OnePlus 6T jest większy niż Samsung Galaxy S10 i Galaxy S10e. Musiałbym dostać Samsunga Galaxy S10 Plus, który kosztowałby mnie absolutnie oszałamiającą 1250 USD - około dwa razy tyle, ile zapłaciłem za OnePlus 6T.

Cytując Wielkiego Lebowskiego: „Koleś nie trwa”. Nie wyobrażam sobie, żeby tyle wydawać na smartfona. Nawet jeśli sprzedałem OnePlus 6T, aby pomóc zapłacić za S10 Plus, nadal brałbym pod uwagę za 700 USD, zakładając, że mój 6T sprzedaje się za 550 USD, co właśnie widzę na Swappa.

Szczerze mówiąc, rodzina Galaxy S10 ma rozszerzenie microSD, czego nie robi OnePlus. Oczywiście microSD ma swoje własne ograniczenia, jeśli chodzi o szybkość i wydajność, ale gdybym chciał tylko tyle samo miejsca, co mój 6T, mógłbym dostać urządzenie podstawowe S10 i wziąć kartę pamięci.

Oprócz ceny, inną rzeczą, która mnie powstrzymuje, są aktualizacje oprogramowania. Tak, Samsung wykonuje teraz znacznie lepszą pracę, wprowadzając aktualizacje Androida, ale OnePlus robi to znacznie lepiej. OnePlus zajęło 45 dni, aby wydać stabilną wersję Androida 9 Pie na OnePlus 6, podczas gdy Samsung zajęło ponad sześć miesięcy, aby zrobić to samo dla odblokowanego Samsung Galaxy S9. Nawet jeśli Samsung zmniejszy o połowę tę liczbę w nadchodzącym wydaniu Androida Q, prawdopodobnie nadal będę czekał miesiące dłużej niż użytkownicy OnePlus.

Dopóki Samsung nie udowodni, że pod tym względem może współpracować z OnePlus, trudno mi się przekonać, że dokonam zmiany.

Ważne pytanie brzmi: jak długo właściciele Galaxy S10 będą musieli czekać na Androida Q?

Wycięcie kropli w OnePlus 6T jest, moim zdaniem, o wiele ładniejsze niż wycięcia w dziurce w linii Galaxy S10. To nie jest przełom, ani nic innego, ale konstrukcja wyświetlacza Infinity-O jest dla mnie „meh”. Z pewnością nie nienawidzę tego tak bardzo, jak robię wycięcie w stylu iPhone XS na OnePlus 6 (lub cholerną „wannę” na Google Pixel 3 XL), ale ja też nie jestem jego fanem. Moim zdaniem wycięcie kropli wody sprawia, że ​​OnePlus 6T wygląda bardziej symetrycznie, a zatem bardziej atrakcyjnie.

Pomimo moich obaw związanych z cenami, wielką zaletą jest to, że Samsung S10 ma poziom połysku, który trudno zignorować. Jeśli minęło trochę czasu od ostatniego spotkania z Samsungiem, warto przyjrzeć się Galaxy S10. Dzisiejsza Galaxy jest wyraźnie inną bestią od tej, którą pamiętasz.

Czy OnePlus może mnie przekonać dzięki OnePlus 7? Jeśli nie, być może będę musiał uważać na przyszłe zniżki na Galaxy S10 Plus.

W Chinach Huawei Mate 20 Pro wytępuje w pięciu kolorach: jany czarny, zafirowy niebieki, wiśniowy różowy, zmaragdowy zielony i Aurora. WedługDroidhoutHuawei wkrótce zadebiutuje w woim flagow...

Aktualizacja, 15 lutego 2019 r. (15:17 ET): W oświadczeniu do Buine Inider, Huawei potwierdził, że Mate 20, Mate 20 Pro i Mate 20 X nie będą dotępne w tanach Zjednoczonych. Mate 10 Pro i Mate 9 zotały...

Popularne Publikacje