![Tech Week Extra #1](https://i.ytimg.com/vi/laZJHSvCKNk/hqdefault.jpg)
Już w styczniu 2018 r. Statystyki wykazały, że Samsung jest drugim co do wielkości sprzedawcą smartfonów w Indiach, tracąc wcześniej zajmowane pierwsze miejsce w stosunku do chińskiego rywala Xiaomi. Od tego czasu pojawiło się wiele innych raportów mówiących to samo: jeśli chodzi o dostawy smartfonów, Samsung jest drugim najlepszym w Indiach.
Jednak pomimo wszystkich tych raportów Samsung uparcie odmawiał przyznania się w ciągu ostatniego roku, że Xiaomi jest najlepszym psem. Zamiast tego Samsung wskazuje na inne dane niemieckiej firmy badawczej, która wciąż pokazuje Samsunga na szczycie.
Wydaje się, że DJ Koh, dyrektor generalny działu mobilnego w Samsungu, jest wreszcie gotowy przyznać prawdę o miejscu Samsunga w Indiach, przynajmniej SamMobile). Podczas inauguracji Samsung Galaxy S10 w Indiach Koh powiedział:
Być może spadliśmy na drugie miejsce pod względem liczby wysłanych urządzeń, ale nadal dominujemy, jeśli chodzi o przychody. Chcemy wrócić do pierwszego miejsca pod względem wolumenu i zrobimy to, uwzględniając szeroki zakres potrzeb klientów. Szczególnie liczymy na to z serii M.
Chociaż to stwierdzenie wyraźnie nie jest całkowitym przyznaniem się do dominacji Xiaomi w Indiach, jest tak naprawdę najbliższym Samsungiem, który kiedykolwiek publicznie przyznał się do prawdy od ponad roku.
Strategią Samsunga w tej kwestii może być po prostu nigdy nie przyznawanie się do tego, że Xiaomi jest na topie, dopóki Samsung nie wróci na górę. Jednak ze względu na udaną strategię Xiaomi polegającą na wypuszczaniu potężnych telefonów w najniższych cenach, nie wykazujących żadnych oznak zatrzymania, prawdopodobnie minie sporo czasu, zanim Samsung ją wyprzedzi.