My Verizon Wireless koszmar: opowieść o porażce

Autor: Randy Alexander
Data Utworzenia: 26 Kwiecień 2021
Data Aktualizacji: 1 Lipiec 2024
Anonim
13TH | FULL FEATURE | Netflix
Wideo: 13TH | FULL FEATURE | Netflix

Zawartość


Sklep korporacyjny Verizon Wireless

W weekend zainicjowałem przeniesienie mojej usługi bezprzewodowej z AT&T do Verizon Wireless.Proces był tak bolesny i tak pełen porażki, że czułem się zmuszony do podzielenia się tą historią. Zapnij pasy, bo zaczynamy.

Preambuła:

Po raz pierwszy subskrybowałem AT&T w grudniu 2006 roku, aby otrzymać BlackBerry Pearl. Mój główny numer pracuje w AT&T od prawie 13 lat, więc po co teraz zmieniać? Kłamstwa. Usługi AT&T były w większości w porządku, choć w moim codziennym życiu są pewne miejsca, w których zasięg nie jest wystarczający. Ceny wzrosły - bardzo dużo - i to też mnie wkurza. Ale prawdziwą ostatnią słomą było kłamstwo i całkowite oszustwo narzucone własnym klientom.

Jakie kłamstwo Kłamstwo 5G E. AT&T zaczął wyświetlać symbol 5G E na górze swoich telefonów, mimo że urządzenia były podłączone do sieci LTE 4G. Wezwani do polityki, kierownictwo AT&T faktycznie podwoiło liczbę wprowadzających w błąd i odmówiło kapitulacji. Jasne, rozumiem, że AT&T próbuje pokazać swoim klientom, że znajdują się w obszarze z ulepszoną obsługą, ale szybsze LTE to nie 5G i AT&T o tym wie. Firma najwyraźniej nie szanuje ludzi, którzy płacą jej co miesiąc - co jest po części powodem tego ja odmówić oddania mu więcej pieniędzy.


Dlaczego teraz? Musiałem obsłużyć pozostałe płatności na iPhonie X kupionym w listopadzie 2017 r. Wolny od płatności i pełen oburzenia udałem się do mojego lokalnego sklepu Verizon, aby zainicjować ucieczkę z AT&T.

Sklep firmowy Verizon

W centrum handlowym przylegającym do dużego centrum handlowego w pobliżu mojego domu znajduje się duży sklep i centrum usług Verizon Wireless. Pojawiłem się o 19.00 w sobotni wieczór, godzinę przed zamknięciem. Musiałem się zalogować i dołączyć do kolejki innych, czekających na pomoc. W sumie odczekałem około 40 minut, zanim przedstawiciel sklepu mógł mi pomóc.

Wyjaśniłem pracownikowi Verizon, że zamierzałem przenieść pięć linii z AT&T: cztery standardowe linie komórkowe plus linia danych dla mojego iPada. Pracownik, którego nazwiska nie zauważyłem, był świetny. Przeniesienie pięciu linii wymaga czegoś więcej niż zwykłego pstryknięcia palcami. Zadanie polegało na doprowadzeniu dwóch linii z zamianami na zakup nowych urządzeń i przeniesieniu dwóch linii na karty SIM Verizon dla istniejących odblokowanych telefonów, których zamierzałem nadal używać.


Przeniesienie pierwszych dwóch linii z nowymi zakupami telefonów przebiegło sprawnie, podobnie jak port linii danych iPada. Nowe urządzenia miały działające połączenia z siecią Verizon w sklepie. Po zakończeniu tego kroku skonfigurowaliśmy moje konto Verizon online, a następnie zainicjowaliśmy przeniesienie numeru na nowe karty SIM.

Czkawka w systemie spowodowała tutaj pewne problemy. Przeprowadzenie transakcji wymagało wielu prób, z mojego telefonu, tabletu pracownika i komputera w sklepie. Nie miałem przy sobie dwóch odblokowanych telefonów, więc nie mogłem przetestować, czy karty SIM zostały aktywowane, ale pracownik zapewnił mnie, że tak. Wszystko, co musiałem zrobić, to umieścić je w moich odblokowanych telefonach.

Po dokonaniu płatności podatkowych i płatności za urządzenia dla dwóch telefonów zakupionych na miejscu wyszedłem ze sklepu o 21.00, podziękowałem pracownikowi za to, że nie dotrzymał już czasu zamknięcia i byłem pewien, że dokonałem właściwego kroku.

Złapany w otchłani portu

Przeniesiłem już numery między przewoźnikami i wiem, że to może być dziwne. Jakakolwiek magia pozwala przewoźnikom na szarpanie numerów między sobą i aktywowanie ich we własnej sieci, nie zawsze działa płynnie. Oczywiście napotkałem problemy.

Po powrocie do domu złapałem iPhone XR mojej córki i wymieniłem karty SIM AT&T na bezprzewodowe karty Verizon. Nic. Telefony nie łączyły się z siecią Verizon pomimo restartów i innych problemów z ustawieniami. Nie, Biggie, pomyślałem, to weekend, Yadda Yadda, spróbuję ponownie rano.

W tym samym czasie stary telefon mojej żony (który wciąż miał kartę AT&T SIM) nadal odbierał wiadomości SMS, podczas gdy nowy nie. Co więcej, mój nowy telefon mógł uzyskiwać dostęp do danych, nawiązywać połączenia i wysyłać SMS-y - ale ich nie odbierać. Ponownie, nie jest to poważny problem, ponieważ było późno i tak naprawdę nie potrzebowaliśmy naszych telefonów do niczego ważnego do następnego dnia.

Nie, Biggie, pomyślałem, że to weekend, Yadda Yadda. Będę próbować rano.

Niestety nic się nie zmieniło następnego dnia. Zdecydowałem się wyciągnąć kartę AT&T SIM ze starego telefonu mojej żony, co najwyraźniej rozwiązało problemy z jej urządzeniem. Jej nowy iPhone zaczął działać tak, jak powinien w sieci Verizon. Mimo wielokrotnych prób aktywacji kart SIM do telefonów mojej córki za pośrednictwem mojego konta internetowego, nie mogłem ich uruchomić. Nie miałem wyboru, ale zostawiłem stare karty SIM AT&T w ich telefonach, ponieważ nadal oferowały usługi AT&T.

Dobrze, pomyślałem, poradzę sobie w poniedziałek.

Obsługa klienta piekło

Przyjdź w poniedziałek rano, nie miałem wyboru, jak tylko pozwolić wszystkim korzystać z telefonów tak, jak są w szkole i dniu pracy. Nie mogę odesłać rodziny bez pracy telefonów, zwłaszcza, że ​​moje córki biorą udział w zajęciach pozaszkolnych i muszą mieć możliwość dzwonienia lub pisania SMS-ów na przejażdżkę do domu.

O 17:00 zadzwoniłem do działu obsługi klienta Verizon. Nie wiedziałem, że przekraczam bramy piekieł.

Zautomatyzowany system kazał mi podać kilka liczb, zanim spróbował przenieść mnie na linię wsparcia FiOS Verizon. W końcu asystent powiedział, że bot czatu Verizon może sobie z tym poradzić. Firma wysłała link do mojego telefonu i rozłączyła się ze mną. Świetny.

Kliknąłem więc link, który otworzył okno czatu w przeglądarce i zacząłem rozmawiać z Verizonem przez czat. Rozmowa przez telefon zajęła mi około 15 minut (bolesne doświadczenie, to było do bani), zanim przedstawiciel czatu przyznał, że nie może pomóc i zasugerował, że zadzwonię do działu obsługi klienta (ponownie). Powiedziano mi, żebym zadzwonił na główny numer i wybrał „opcję 3” w przypadku zautomatyzowanego systemu. Zrobiłem to dokładnie i zaowocowało to niekończącą się pętlą, która popychała mnie z jednego menu do drugiego. W końcu pękłem i uderzyłem 000000000000000, dopóki ktoś nie podniósł.

Nie wiedziałem, że przekraczam bramy piekieł.

Proszę bardzo, pomyślałem. Wreszcie. Kontrola czasu: 17.40.

Pierwszy przedstawiciel Verizon, z którym rozmawiałem, był miły i naprawdę próbował pomóc. Sprawdziła to, sprawdziła to, ale po około 20 minutach przyznała, że ​​nie może rozwiązać problemu. Przeniosła mnie do przedstawiciela „poziomu 2”.

Dżentelmen, z którym rozmawiałem potem, pochodził z Tennessee i obiecał, że nie odejdziemy od telefonu, dopóki wszystkie problemy nie zostaną rozwiązane. Udało nam się wykonać jedno zadanie: sprawić, by mój nowy telefon działał i był w stanie prawidłowo wysyłać / odbierać połączenia i połączenia. Nie mógł jednak rozwiązać problemu z kartami SIM i powiedział, że musi przenieść mnie do „pomocy technicznej”. Pozostał przy mnie, dopóki nie był w stanie przenieść mnie bezpośrednio na inną osobę. Świetny.

Trzeci przedstawiciel, z którym rozmawiałem, powtórzył mi kilka podstawowych informacji, powiedział, że musi coś sprawdzić i zawiesił mnie. Po 20 minutach oczekiwania połączenie zostało rozłączone. Żartujesz sobie ze mnie? W tym momencie napisałem na Twitterze skargę dotyczącą rozłączenia się i oznaczyłem uchwyt @Verizon na Twitterze. Czasami przedstawiciele firmy skontaktują się z Tobą przez Twitter po obejrzeniu takich postów. Nic.

Zadzwoniłem do Verizon po raz trzeci. Kontrola czasu: 19:22 Miałem teraz do czynienia z tym problemem przez 2 godziny i 20 minut.

Kilka minut zajęło ponowne odbicie się po drabinie do odpowiedniego wsparcia technicznego. Ten przedstawiciel był wesoły i miły. Pracowaliśmy razem i po około 20 minutach udało nam się sprawić, by jedna z kart SIM działała na jednym z moich istniejących telefonów BYOD. Rozwiązano dwa z trzech problemów.

Zajmowałem się tym problemem przez 2 godziny i 20 minut.

Następnie rozwiązywaliśmy problemy z ostatnią kartą SIM przez kolejne 30 minut. W końcu technika doszła do wniosku, że karta SIM, którą otrzymałem, była już w jakiś sposób powiązana z innym kontem / numerem. Nie można go aktywować na moim koncie bez względu na przyciski, które nacisnęła.

W porządku. Zła karta SIM. Rozumiem. Żałuję, że nie zajęło to trzy i pół godziny, aby osiągnąć ten punkt. Nawiasem mówiąc, to ostatnie połączenie trwało 1 godzinę 4 minuty. Przedstawiciel zasugerował, że pójdę do sklepu Verizon, wyjaśnię sytuację i otrzymam nową kartę SIM.

Na marginesie, powinienem wspomnieć, że podczas tej rozmowy telefonicznej otrzymałem wiadomość od Verizon z informacją, że mój główny numer został usunięty z konta. To było jakoś niezarejestrowane. W tym samym czasie otrzymałem wiadomość e-mail od Verizon, informującą, że ponieważ zdecydowałem się na otrzymanie pełnego papierowego wyciągu, na moje konto będą naliczane dodatkowe opłaty. Nie zrobiłem nic takiego. Coś się wydarzyło podczas przeszukiwania karty SIM, aby w zasadzie zabić moje internetowe konto Verizon.

Niezależny sklep Verizon

W tym momencie była godzina 20:30. Wiedziałem, że duży sklep firmowy jest już zamknięty, więc postanowiłem spróbować w małym sklepie Verizon Wireless w pobliskim centrum handlowym.

W sklepie było dwóch przedstawicieli, jeden siedział przy biurku, a drugi pomagał klientowi. Siedzący przedstawiciel zapytał, jak może pomóc. Zacząłem wyjaśniać sytuację. Zanim zaszedłem za daleko, przerwał mi, by zapytać, czy kupiłem kartę SIM w jego sklepie. Powiedziałem, że nie kupiłem go w sklepie firmowym na obrzeżach centrum handlowego.

Następnie wyjaśnił, że może dać mi nową kartę SIM, ale powiedział, że będę musiał za nią zapłacić 40 USD. Próbowałem ponownie wyjaśnić, że oryginalna karta była mniej lub bardziej wadliwa. Potem wszedł drugi przedstawiciel i powiedział, że jego sklep pobiera 40 USD za karty SIM, kropka. Zacząłem się kłócić, a przedstawiciel siedzący ponownie przerwał mi i powiedział: „Możesz się wściekać, ile chcesz, ale nadal musisz zapłacić 40 $”. Czy byłem trochę podniecony? Tak, na pewno. Nie byłbyś Jednak nie chciałem nikogo krzyczeć, przeklinać ani krytykować.

Rozumiem, że małe, niezależne sklepy mogą być trochę związane, jeśli chodzi o aktywację kart SIM i pobieranie opłat. Tym, co mnie zaskoczyło, był całkowity brak empatii i chęci bycia pomocnym. Krótko mówiąc, były gwałtowne. (Wcześniej w tym samym tygodniu ci sami faceci próbowali sprzedać mi LG G4 i nazwali go jednym z najnowszych telefonów na rynku. * Faceplam *)

Smak w moich ustach nie jest dobry, Big Red.

Dusiąc, wyszłam ze sklepu i pojechałam do domu. Tam usiadłem, aby zalogować się na swoje konto. Może jest coś, co mogę tam zrobić, pomyślałem. Nie. Ponieważ mój główny numer został usunięty z konta, w ogóle nie mogłem się zalogować i uzyskać dostępu do mojego konta. Łał. Ponownie zadzwoniłem na linię pomocy Verizon Wireless i przywitał mnie głos mówiący, że jest poza normalnymi godzinami pracy i żebym zadzwonił jutro.

Moim jedynym wyborem było ponowne pójście do sklepu korporacyjnego. Następnego ranka musiałem wysłać starszą córkę do szkoły bez działającego telefonu, ponieważ karta SIM AT&T ostatecznie się skończyła.

Verizon Wireless: 1, Eric: 0.

To jest niedorzeczne

Do czasu, gdy się poddałem, po godzinie 21 spędziłem ponad cztery godziny wszelkimi możliwymi środkami (czat, wiele połączeń, usługa w sklepie), aby aktywować głupią kartę SIM, wszystko bezskutecznie. Problem udało mi się rozwiązać tylko po powrocie do sklepu firmowego i otrzymaniu zamiennej karty SIM. Nawet wtedy zajęło to pracownikowi kolejne 20 minut, aby działało poprawnie.

Rozumiem, że te rzeczy zdarzają się czasami, ale po prostu nie powinny. Przemysł musi być lepszy. Konsumenci nie powinni mieć do czynienia z tego rodzaju niekompetencją.

Co więcej, nie tak liczyłem na to, że zostanę powitany przez Verizon Wireless. Jeśli istnieje jakikolwiek sposób na nawiązanie relacji biznesowej na niewłaściwej stopie, to jest to. Smak w moich ustach nie jest dobry, Big Red.

RÓB LEPIEJ.

Niewielu artytów zabiera uwagę widzów tak, jak potrafi magik. Mogą zabrać tłum na rollercoater emocji za pomocą ztuczek i złudzeń, które pozwolą im zadać pytanie - „Jak to zrobili?”...

Aby zatrzymać hakera, muiz myśleć jak haker. Aby zacząć myśleć jak haker, korzytaj z pakietu etycznego hakera 2019.Cyberprzetępczość taje ię epidemią, coraz więcej firm pozukuje oób, które m...

Polecamy Cię